piątek, 7 maja 2010

Kiedy świat sięzatrzymał.63 dni w Watykanie z Piotrem Kraśko- Piotr Kraśko

"O 21.37 nasz kochany Ojciec Święty powrócił do domu Ojca". Tymi słowami arcybiskup Leonadro Sandri obwieścił światu informację o śmierci Jana Pawła II, która poruszyła miliony osób na całym świecie. W kościołach rozbrzmiały dzwony, w oknach zapłonęły świece, a ludzie zgromadzeni w różnych miejscach, najliczniej zaś na Placu Św. Piotra, pogrążyli się w modlitwie i żalu, opłakując śmierć Papieża Polaka, który swoim życiem dał wyraz wielkiej miłości do Boga i człowieka.
Śmierć Ojca Świętego była momentem kulminacyjnym, a także następstwem jego choroby i cierpienia. Książka Piotra Kraśko wydana jakiś czas po odejściu Głowy Kościoła ( nie pamiętam dokładnie daty) jest swoistą relacją z tego okresu. Opisuje wymowę i dramatyzm tych wydarzeń, ukazując stopniowe wygasanie Jana Pawła II. Skonstruowana jak dziennik, daje poczucie bezpośredniego uczestnictwa w ostatnich chwilach Papieża oraz pełen obraz tego, co działo się na przełomie marca i kwietna 2005 roku w Watykanie.

Niezwykle ciekawa, napisana rzeczowymi i profesjonalnym, ale zarazem bardzo prostym językiem oraz budująca atmosferę napięcia publikacja zasługuje na uwagę i poświęcony jej czas. Kiedy ją czytałam, a było to prawie 4 lata temu, ukazał mi się dostojny watykański świat, z osobą Ojca Świętego w centrum, na który zwrócone były oczy całego świata. Do tej pory mam w pamięci tę książkę i przypuszczam, że jeszcze kiedyś do niej powrócę. Póki co pozostaje mi tylko ją polecić i pogratulować Piotrowi Kraśko dobrej i sprawiającej wrażenie rzetelnej roboty roboty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz